Witajcie!
Jeśli śledzicie facebookową stronę bloga, to zapewne zauważyliście, że w zeszłym tygodniu postanowiłam zrobić kilka zdjęć przy karmieniu mrówek. Jakimś trafem nie pomyślałam, żeby zdjęciami podzielić się również tutaj.
Trochę się tego nazbierało i nawet nie sądziłam, że tyle ciekawych zdjęć uda mi się wykonać. Stąd też ciężki był wybór, ale kilka najlepszych w moim mniemaniu wybrałam. Jeśli jesteście fanami mrówczych portretów, to (jak zwykle) zapraszam na Flickr, a tu macie coś na przekąskę.
Pozdrawiam
Zielona Mrówka