Archiwa taga:mrówki

Fotograficzny klucz do oznaczania królowych

Sezon łapania mrówek w pełni, sporo więc pojawia się wątpliwości. W teorii dostępnych jest w Polsce wiele kluczy do oznaczania mrówek (Atlas Mrówek OnlineMrówki Środowisk Leśnych Polski), jest też The Ants of Poland z 2002 roku dostępny w internecie. Czym zatem ten ma się różnić od pozostałych?

Ten klucz do oznaczania mrówek (królowych) ma być przystępną hybrydą. Opis królowych jest poparty zdjęciami lub linkami do zdjęć (żadnych schematycznych rysunków!) i uwzględnia tylko makroskopowe cechy (tj. takie, które widać gołym okiem, bez użycia mikroskopu). Nie będzie to też klucz alfabetyczny ani naukowy, więc lepiej zapnijcie pasy!

Klucz dotyczy tylko i wyłącznie rodzajów/gatunków występujących w Polsce! Na czerwono zaznaczono rodzaje/gatunki rzadko (lub wcale) znajdywane przez hodowców (jak np. Tetramorium atratulum), a na niebiesko te bardziej popularne.


Czytaj dalej →

Proporcje białka i węglowodanów w diecie a długość życia

Słów kilka o tym dlaczego przestałam podawać mrówkom pokarm mieszany, typu miód z żółtkiem, a zaczęłam podawać wszystko osobno.
Kilka lat temu szukając informacji na temat diety mrówek natrafiłam na dwa ciekawe artykuły, w tym jeden opisujący badania nad całkiem swojskimi Lasius niger.

Otóż okazuje się, że mrówki są wrażliwe na proporcję białka  do węglowodanów. Jak zapewne wiecie, proteiny/białko to swojego rodzaju materiał budulcowy potrzebny królowej do składania jaj i larwom do wzrostu. Węglowodany natomiast są energią napędzającą wszystkie dorosłe mrówki (imago).

Czytaj dalej →

Camponotus herculeanus w porze śniadaniowej

Witajcie!

Jeśli śledzicie facebookową stronę bloga, to zapewne zauważyliście, że w zeszłym tygodniu postanowiłam zrobić kilka zdjęć przy karmieniu mrówek. Jakimś trafem nie pomyślałam, żeby zdjęciami podzielić się również tutaj.

Trochę się tego nazbierało i nawet nie sądziłam, że tyle ciekawych zdjęć uda mi się wykonać. Stąd też ciężki był wybór, ale kilka najlepszych w moim mniemaniu wybrałam. Jeśli jesteście fanami mrówczych portretów, to (jak zwykle) zapraszam na Flickr, a tu macie coś na przekąskę.


Pozdrawiam
Zielona Mrówka