Hurra! Poczwarka!

Dziś dwa wpisy, w tym w jednym (o tutaj właśnie) się pochwalę – jak to na bloga przystało 😀

Moja młoda L. acervorum (z kilkoma robotnicami) dochowała się pierwszej poczwarki! Niby nic wielkiego, czekałam jednak na nią od bardzo długiego czasu. Królową koło gniazda L. acervorum znalazłam pod koniec czerwca. Obecnie mamy połowę listopada co oznacza, że od złożenia jaja do poczwarki minęło ponad 4,5 miesiąca (w tym stagnacja). Mrówki nie spoczęły na laurach. Jakiś czas temu królowa wzięła się w garść i dołożyła kilka nowych jaj, z czego na dzień dzisiejszy część z nich jest już w formie larwy. Obawiałam się, że królowa może nie być zapłodniona (= same samce z potomstwa), jednak nadciąga młoda robotnica!

Bloga tej kolonii dawno nie aktualizowałam a ostatnio działo się sporo. Trzeba coś skrobnąć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *